W nieodległej miejscowości Santa Fe odbywa się właśnie coś na kształt ulicznego festiwalu, naprawdę zresztą nie wiem, czy jest kiedykolwiek czas na wyspie, w którym niewiele się dzieje. Ja bym sobie nawet posiedział z Monią z... Czytaj dalej
Archiwa tagu: Bantayan
Powrót na Filipiny. Witamy ponownie, czyli tytułem wstępu do ciągu dalszego
To co było zaplanowane do zrobienia w Polsce udało się szczęśliwie przez te parę miesięcy wykonać, niektóre sprawy zamknąć dosłownie na ostatnią chwilę (oprócz wysłania książki wylicytowanej przez typa na allegro jakiś miesiąc... Czytaj dalej
Marcin Mateuszczyk RIP
Zasadniczo zamysł był taki, że blog przezimuje sobie w ciszy, spokoju i uśpieniu do sierpnia, czyli do planowanego powrotu na Bantayan (już wiemy, że wyjeżdżamy na wyspę dopiero pod koniec września, ale mniejsza w tej chwili o to).... Czytaj dalej
Bantayan, Filipiny – Walki kogutów na Filipinach, a potem Salamat i Paalam Marikaban (czyli dziękujemy i do widzenia zajebista wiosko)
Musiał niestety nadejść dzień pożegnania z gościnnym Maricabanem i w ogóle Bantayanem i Filipinami. Piszę niestety, ale co dziwne, mimo paru uronionych łez zarówno że strony gospodarzy jak i gości opuszczaliśmy gościnną wieś bez żalu... Czytaj dalej
Bantayan, Filipiny – filipińska fiesta, wybory miss i dyskoteka we wsi Maricaban
Siedzę właśnie z laptopem Moni w dużym salonie połączonym z kuchnią, Domel pracuje nad dokumentalnym filmem o filipińskich szamanach (przyjechał tu bowiem z ambitnym planem popełnienia takowego), wpadł w odwiedziny Marcin, ten od łódki,... Czytaj dalej
Bantayan, Filipiny – lechon emperador czyli pijana świnia. Wariacja na temat lokalnego przysmaku lechon baboy cebuano
Korzystam z wolnej chwili, bo od rana przygotowywaliśmy na rożen kolejnego świniaka. Tym razem padł pomysł, żeby zamarynować go w brandy, poszło tego 10 litrów, aż żal było patrzeć. Świniak nabrał koloru, właśnie w jego brzuchu... Czytaj dalej
Bantayan, Filipiny – urodziny szamana, filipińskie Karaoke i jak (nie) gotować owoce drzewa chlebowego
Dzień po naszym powrocie z Cebu, z tej wyprawy po przedłużana wizę, uformował się na południowy zachód od nas przesuwający się w stronę Indonezji tropikalny tajfun. Bantayan był jedynie muśnięty, że dwa, trzy dni padało i mocniej... Czytaj dalej
Bantayan, Filipiny – tradycyjny pieczony prosiak lechon baboy cebuano i dyskoteka z okazji fiesty w Tingtingon w Marikabanie
Otóż ja kiedyś byłem świadkiem świniobicia, ale chyba nic nie pamiętam poza tą wisząca za nogę świnia, a może w ogóle mi się wydaje. Monia z tego co wiem, też w takim czymś nie brała udziału. A tu miejscowi ze wsi ubili,... Czytaj dalej
Santa Fe, Bantayan, Filipiny – migawki z filipińskiej prowincji
Z Darkiem, Anią i Maćkiem zaliczyliśmy jak zwykle zestaw obowiązkowy, przepływkę łódką na przybrzeżna rafę, krótki snorkling (na wyspie nie ma centrów nurkowych), wizytę na nieodległej, acz osamotnionej Paradise Beach (nazwa... Czytaj dalej
Filipiny, wyspa Bantayan – pierwsze wrażenia ze wsi Maricaban i miasteczka Santa Fe.
Maricaban, położona przy plaży wieś oddalona od Santa Fe o około 20 minut jazdy skuterem, to miejsce niezwykle. Jeszcze parę lat temu elektryczność była luksusem, część domów to właściwie szałasy z plecionki bambusowej, życie toczy... Czytaj dalej