Patongowski zgiełk i jazgot oraz fakt, że skończyła nam się rezerwacja w hotelu zaprowadził nas z 2 kilometry dalej do nieporównywalnie spokojniejszej miejscowości Karon, gdzie zlokalizowane są dwie duże plaże Kata i Karon właśnie. W... Czytaj dalej
Archiwum miesiąca: styczeń 2013
Phuket, Tajlandia – sushi i sashimi z dzikiego tuńczyka prosto z wód Zatoki Andamańskiej
Na łódce, w drodze powrotnej siedzieliśmy na wyższym pokładzie pijąc piwko i gawędziliśmy trochę z szefem wycieczki. Trochę poopowiadał, trochę się pożalił, że agencje sprzedają bilety na wycieczki bez względu na sezon, a on potem... Czytaj dalej
Phuket, Tajlandia – Wędkowanie na Phuket, czyli pseudo wędkarska wyprawa na tuńczyki, snappery i snorkling
Kiedyś zaraziliśmy Monię wędkarstwem, od tego czasu twierdzi, że jest wytrawniejszym i cierpliwszym wędkarzem ode mnie, niech jej będzie, swoje wiem. W każdym razie na wyspie oferowane są wyprawy wędkarskie po wodach okolicznych zatok,... Czytaj dalej
Phuket, Tajlandia – 200 kilometrow skuterem wokół wyspy
Właściciel hostelu, w którym się zatrzymaliśmy ostrzegał przed cenami u tuktukarzy, mówił, że stworzyli na wyspie lokalną mafie i kosza jak za zboże. Rzeczywiście to się sprawdziło, było drogo, a na próbę negocjacji, wyciągali zza... Czytaj dalej
Phuket, Tajlandia – zatoka Phang Nga Bay, James Bond Island – zdjęcia
Chcieliśmy popływać trochę po okolicznych wysepkach, bo są urocze, ale wypożyczenie łodzi to duża kasa, więc kupiliśmy bilety na całodzienne pływanie po okolicy na piętnastoosobową motorówkę, która obwiozła nas po rejonach, którymi... Czytaj dalej
Phuket,Tajlandia – plaża Patong Beach i okolice Bangla Road, czyli głowna centrala przetwórstwa turystycznego na Phuket
Z Phnom Penh udaliśmy się samolotem przez Kuala Lumpur z powrotem do Tajlandii obierając kierunek na wyspę Phuket na zachodnim wybrzeżu.Wskutek zamieszania przy odprawie zapodział się gdzieś Moni laptop, z czego zdaliśmy sobie sprawę mniej... Czytaj dalej
Phnom Penh, Kambodża – mroki reżimu Pol Pota i Czerwonych Khmerów – obóz koncentracyjny Toul Sleng (S-21), muzem i pola śmierci Killing Fields
Do muzeum ludobójstwa Toul Sleng (S21) i miejsce kaźni Choeung Ek Kiling Fields trzeba było wziąć tuka, ale okazał się tani i za prawie 7 godzin zapłaciliśmy 12 dolarów. Wstyd się przyznać, ale nigdy nie byłem w Oświęcimiu i nie miałem... Czytaj dalej
Stolica Kambodży – Phnom Penh
Już wpływając do miasta Phnom Penh można było zauważyć ogromne kontrasty, na razie w budownictwie, ale i to dawało wstępny pogląd na różnice w zamożności wśród ludzi, który się potem tylko potwierdzał. Pobłądziliśmy jakieś 15... Czytaj dalej