Któregoś luźniejszego popołudnia pomyśleliśmy, żeby wsiąść do pociągu byle jakiego, tylko że był to autobus, i pojechać tam gdzie nas zawiezie i po prostu sobie nim wrócić. Jak już wywiózł nas na totalne zadupie nastąpiła awaria,... Czytaj dalej
Któregoś luźniejszego popołudnia pomyśleliśmy, żeby wsiąść do pociągu byle jakiego, tylko że był to autobus, i pojechać tam gdzie nas zawiezie i po prostu sobie nim wrócić. Jak już wywiózł nas na totalne zadupie nastąpiła awaria,... Czytaj dalej