Sezon grilowy rozpoczął się na dobre, więc warto z pięknego i słonecznego lata zrobić jak najlepszy użytek. Długie, słoneczne popołudnia i ciepłe wieczory są świetna okazją na rozpalenie grilla, nawet wówczas, gdy niekoniecznie spodziewamy się gości.
Zamieściłam niedawno przepis na bułki do hamburgerów, wypadałoby zatem zająć się również do kompletu samymi hamburgerami, które może nie są tak popularne jak grillowana karkówka, kiełbaski, czy szaszłyki, ale z pewnością warte podjęcia próby.
Nasze udały się znakomicie, dzięki dużej ilości przypraw i dodatków wyszły bardzo aromatyczne i pikantne – właśnie tak, jak najbardziej lubimy.
Składniki : (na 6 burgerów)
- 750g mielonej wołowiny
- ½ białek cebuli, drobno pokrojonej
- ½ czerwonej cebuli , drobno pokrojonej
- 1 czerwona papryczka chili, drobno pokrojona
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 1 łyżeczka zmielonego kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka czarnego pieprzu
- ½ łyżeczki czerwonej papryki
- 1 ½ łyżeczki czosnku w proszku
- ½ łyżeczki suszonych płatków chili lub chili w proszku
- 7 liści świeżej bazylii, pokrojonej
- 3 liście świeżej mięty, pokrojonej
- 1 łyżka pokrojonej świeżej kolendry
Przygotowanie :
W misce mieszamy wszystkie składniki (ewentualnie solimy i pieprzymy do smaku) . Formujemy 6 burgerów i wkładamy do lodówki na minimum 6 godzin, a najlepiej na noc.
Solidnie i apetycznie się prezentują;-)
Apropo burgerów, to wczoraj widziałem w tv amerykańską restaurację, która nazywa się "Zawał serca" i w której można zjeść hamburgera o zawartości 8000 kalorii. Dodatkowo jeśli ktoś wazy powyżej 160 kilo, to ma jedzenie za free;-)
Pozdrawiam;-)
Oj, ale bym spałaszowała takiego hamburgera. Wygląda niesamowicie! Pychotka!
o gdybym takie hamburgery zaserwowała mojemu GA byłby w 7 niebie :)
Takie hamburgery to bym mogła jeść i jeść, i jeść…
przepis prezentuje sie apetycznie
Andrzej, ja chyba nigdy nie zjadlam 8000kcal jednego dnia!
Kasia, dobrze to okreslilas, tez go palaszowalam :)
Aga, moj maz tez byl zachwycony, bardzo zachwycony :)
Mania, latem to hamburgery mozna jesc i jesc :)
Wiolusia, zapisuj przepis i do grilla :)