Wkrótce nadejdzie długo oczekiwany przez nas dzień wyjazdu do naszego rodzinnego, kochanego miasta – Poznania. Po ciężkich pierwszych styczniowych tygodniach pracy wyczekuję z utęsknieniem tych paru wolnych dni. Wizyta będzie jak zwykle bardzo intensywna, wypełniona spotkaniami z rodziną i przyjaciółmi. W wyobraźni czuję już zapach domowych potraw mojej mamy i smak golonki przygotowanej przez teściową. Znów pozwolę się nieco porospieszczać, to ogromny plus tych domowych odwiedzin. Półmisek antipasti prezentowany poniżej jest wynikiem szybkiego przedwyjazdowego przeglądu zapasów lodówkowych i braku czasu na realizację bardziej skomplikowanych przepisów :)
Składniki:
- prosciutto
- kiełbasa chorizo
- salami
- zielone oliwki
- ser stilton
- ser gouda
- cebula
- papryka
- pomidorki koktajlowe
- kapary
- pita bread
- humus
- kapary
- mieszanka sałat: rocket, rzymska
- oliwa z oliwek
Przygotowanie:
Zaaranżować wszystkie składniki na talerzu, skropić oliwą z oliwek i delektowac się ucztą :)
Nie ma to jak półmisek antipasti. Pozdrawiam:)