Jakiś czas temu szaman Ondo spod Marikabanu, ten sam, u którego byliśmy kiedyś z ekipą na pięćdziesiątych urodzinach, został sprowadzony przez Paulę (chyba w porozumieniu z Monią) do naszego domu w Santa Fe. Powód był taki, że dziewczynom... Czytaj dalej