Moje pierwsze wyzwanie z Daring Cooks. Czułam się trochę niepewnie, bo to pierwszy raz, a tu zobaczyłam sushi…? Sushi znam, lubię i umiem robić, więc się bardzo ucieszyłam :D
Sushi zaproponowały Audax (Audax Artifex) i Rose (The Bite Me Kitchen). W skład wyzwania wchodziły cztery części: ugotowanie ryżu, dragon sushi roll (rolka w kształcie smoka), spiral roll (rolka w kształcie spirali z kolorowymi dodatkami) i nigiri sushi (kawałki ryżu z dodatkiem). Ryż gotowałam już wcześniej, nigiri także gościło na moim stole. Natomiast smok i spiralna rolka były dla mnie nowością.
Audax i Rose ze swojej strony jako dodatki zaproponowały między innymi: awokado, ogórka, węgorza. Ale dały całkowitą swobodę w wyborze innych dodatków również. Wyczerpująco opisały metody robienia sushi i wykorzystywanych składników oraz udzieliły cennych wskazówek dotyczących ich wyboru. Ja zdecydowałam się zrobić spiral roll z : peklowaną rzodkwią, tuńczykiem, marchewką, ogórkiem, awokado i ostrym majonezem. Całkiem ładnie się to wszystko skomponowało.
–
Mój dragon roll zrobiłam z kurczakiem teryiaki (w końcu miałam okazję przygotować ten słynny sos) , ogórkiem i awokado na wierzchu.
Nigiri były stosunkowo najprostsze do zrobienia: z tuńczykiem, łososiem, tamago i szyneczką nadziewaną serkiem filadelfia wymieszanym z wasabi. Fajnie było zrobić coś nowego. Już oczekuję z napięciem grudniowego wyzwania :)
wooooooooooooooooooooww!!!!!!!!!!!! toz to malutkie dziela sztuki,wszystkie razem i kazde z osobna :) :)
Pozdrawiam :)
Piekne :D Wspaniałe zestawy i kolorystyczna uczta dla oka :)
Piękne wyszło :) Całe gamy zdrowia i kolorów!
Moja mama jest prawdziwym mistrzem sushi ;) Zawsze wychodzi jej piękne i smakowite, a ja je uwielbiam.
Na Twoje skusiłabym się z pewnością, bo wygląda równie cudownie
Wygląda niesamowicie. Te kolory!!! Nigdy nie jadłam sushi, ale z pewnością na Twoje bym się skusiła :)
Dziekuje za pochwaly. Lubie robic sushi i zawsze staram sie jak moge, aby zawsze wygladalo smakowicie :)
mi ten dragon roll bardzo się podoba :)
gratuluje wspaniałego efektu podjętego wyzwania :)