Kurczak tagine smakował nam ostatnio na tyle, że postanowiłam się pobawić i ugotować coś podobnego, tylko na ostro. Kurczak z ryżem, niby paella, tylko bez paellowej patelni, którą obiecuję sobie kupić już od jakiegoś czasu. Danie wbrew pozorom nie jest takie ostre, a przy kuflu piwa smakuje wyśmienicie :)
- 3 nogi kurczaka, rozdzielone na pałki i udka
- 1 ½ szklanki ryżu
- 3 ostre papryczki chili, pokrojone w paski
- 6 ząbków czosnku, poszatkowanych
- 500 ml wywaru z kurczaka
- 400g pomidorów z puszki
- 50g boczku, pokrojonego w kostkę
- 65g sera stilton
- 1 cebula, poszatkowana
- suszone płatki ostrej papryczki do obtoczenia kurczaka
- ½ szklanki drobno pokrojonej mięty
- sok z ½ limonki
- 1 łyżeczka przyprawy garam masala
- sól, pieprz do smaku
- masło i oliwa do smażenia
Przygotowanie:
Pałki i udka dokładnie myjemy, solimy, pieprzymy i obtaczamy w ostrej papryce. Wkładamy do lodówki na 12 do 24 godzin.
W dużym garnku roztapiamy masło pomieszane z oliwą i smażymy kurczaka z każdej strony, aż zbrązowieje, około 8-10 minut. Wyjmujemy z garnka i odstawiamy na bok, aż ostygnie. Olej z resztkami papryczek możemy zachować i dodawać do innych dań. Gdy kurczak ostygnie, nożem zeskrobujemy resztę papryczek, aż do skórki.
Rozgrzewamy nowe masło z oliwą i dodajemy cebulę, smażymy aż się zeszkli, dodajemy boczek, smażymy kolejne 4-5 minut i dodajemy papryczkę i czosnek. Wszystko mieszamy przez 30 sekund i dodajemy ryż, który mieszamy, aż zacznie być przezroczysty, wtedy zalewamy wszystko bulionem. Dodajemy pomidory, ser, miętę (zostawiamy trochę na posypkę), garam masala i przyprawiamy do smaku. Wkładamy kurczaka i pod przykryciem dusimy kolejne 40 minut, lub dopóki ryż stanie się miękki i wchłonie cały bulion. Oczywiście, jeżeli po upływie 40 minut ryż ciągle będzie twardy, musimy podlać go dodatkowym wywarem.
Na 10 minut przed podaniem wyciągamy kurczaka i wkładamy do rozgrzanego piekarnika, włączonego na funkcje grilla, dzięki czemu kurczak będzie miał chrupiącą skórkę.
Gotowy ryż przekładamy na talerz i układamy kurczaka na wierzchu, posypujemy miętą i ewentualnie parmezanem.
Haha Monika , ja tez wlasnie wrzucilem pikantnego kurczaka:))) ale w innej formie. Co za zgranie :)))).
Pozdrowionka!
Twoj wyglada super i ma duzo mich ulubionych przypraw…pycha:)
Jej wspaniale wyglada :) Mnim kochana dzisiajna obiad przychodze do ciebie!
Właśnie zjadłam jedną porcję chili i trochę przesadziłam z ostrością. Ale chili jest chyba uzależniające, bo jak mi kubki smakowe wróciły do normy i jeszcze je przepłukałam herbatą to znów mi się ostrego chce. A taki kurczak to przecież świetny do chili dodatek :)))
Jak widze, nie jestem jedyna co na ostro lubi jesc :)
Danie wydaje się imponujące i chętnie zrobiłabym tego kurczaka, ale co to jest za ser i czym go można ewentualnie zastąpic
Ser stilton jest to ser pleśniowy pochodzenia angielskiego. Możesz go zastapic innym zerem plesniowym np: blue czy gorgonzola, pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję i na pewno skorzystam, a poza tym chętnie będę obserwowac tę stronę