Duszona kaczka, serwowana na zimno z ciemnym sosem.
Kaczka Wong
Składniki:
1 kaczka, około 2,5kg
4 łyżki oleju
3 ząbki czosnku, zmiażdżone
2.5cm świeżego imbiru, drobno pokrojonego
3 łyżka pasty sojowej (bean paste)
2 łyżki jasnego sosu sojowego
2 łyżka ciemnego sosu sojowego
1 łyżka cukru
½ łyżeczki przyprawy pięciu smaków
3 gwiazdki anyżu
2 szklanki wywaru z kaczki (przepis poniżej)
sól
dymka do przybrania
Przygotowanie:
Rozgrzej mocno olej w woku i dodaj czosnek. Stir fry przez 20 sekund. Dodaj kaczkę i podsmaż często przewracając, aż skóra zbrązowieje. Przełóż na talerz.
Do woka dodaj imbir i pastę sojową. Dobrze wymieszaj i stir fry przez 1 minutę. Dodaj sosy sojowe, cukier i przyprawę pięciu smaków. Wymieszaj wszystko i dołóż kaczkę. Ponownie podsmaż kaczkę często obracając, aż skóra pokryje się sosem.
Teraz dodaj gwiazdki anyżu, wywar z kaczki i sól. Szczelnie przykryj, zmniejsz ogień i duś przez 2-2,5 godziny. Zostaw kaczkę w sosie, aby ostygła. W międzyczasie zbierz łyżką nadmiar tłuszczu.
Zimną kaczkę pokrój na porcje, przełóż na talerzyk. Przed podaniem polej sosem z woka i ozdób dymką.
Wywar z kaczki
Przygotowanie wywaru jest bardzo proste. Jeżeli masz możliwość to poproś o kaczkę z sercem i żołądkiem, które doskonale nadają się na wywar. Zagotuj je z 600ml wody, cebulą i imbirem. Posól i gotuj przez 20 minut. Odcedź i zdejmij nadmiar tłuszczu. Gotowe.
A ja nie mam odwagi, żeby zabrać się za kaczkę.
Piękne zdjęcia. :)
Rewelacja. Kuchnia chińska mi tutaj zalatuje, a kuchnię chińską ubóstwiam.
Szanowni Państwo!
Jestem studentką Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie A.Mickiewicza na specjalności Nowe Media. Prowadzę badanie naukowe dotyczące blogów kulinarnych w Polsce. Wszystkich autorów blogów kulinarnych zachęcam do wypełnienia ankiety. Zajmie to Państwu jedynie ok. 1 – 2 minut. Wyniki zostaną zaprezentowane w pracy naukowej dotyczącej charakterystyki bloga jako nowej formy komunikacji społecznej.
Ankieta dla autorów blogów kulinarnych: http://www.ebadania.pl/97797035d63e99d8
Dziękuję za poświęcony czas,
Agata Ornafa.
Fajne, ciekawe danie, piękne zdjęcia.
wygląda przepysznie:) palce lizać:)