Spakowani i podekscytowani opuściliśmy dzisiaj rano nasze mieszkanko. Pierwszy przystanek – Londyn i odrobina wspomnień. Czeka nas wesoły wieczór w towarzystwie Marty i Eddiego i jutrzejszy spacer po ulubionych „Kanarach”.
Jutro o 21:00 będziemy już w samolocie do Bangkoku :) Lot z przesiadką w Delhi to tylko niecałe …22 godziny :). Planowane lądowanie w środe, 14 listopada o 19:20! Potem wieczorny spacer po Kho San Road i spanko w Rambuttri Village Inn.
Powodzenia!!!!!! D&D
p.s. wyglądacie jak prawdziwi turyści :)))
Dzieki Dosik :)