- 4 golonki
- 8 łyżek masła
- 2 średnie oskrobane i pokrojone w kostkę marchewki
- 2 pokrojone w kostkę cebulę
- 3 posiekane ząbki czosnku
- ¼ szklanki mąki
- 1 szklanka białego wytrawnego wina
- 1 puszka pomidorów z puszki
- 1 ½ szklanki wywaru wieprzowego
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
- 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
- ½ łyżeczki suszonego tymianku
- ½ łyżeczki zmielonego kminu
- ½ łyżeczki chili
- ½ łyżeczki soli + dodatkowo do smaku
- ½ łyżeczki pieprzu + dodatkowo do smaku
- 1 łyżeczki startej skórki z cytryny
- posiekana natka pietruszki do posypania
Przygotowanie:
Golonki dokładnie płuczemy, solimy, pieprzymy i posypujemy rozmarynem. Na dużej patelni, na średnim ogniu rozgrzewamy 5 łyżek masła, dodajemy golonki i obsmażamy je z każdej strony. Przyrumienione odkładamy na talerz.
Pozostałe 3 łyżki masła rozgrzewamy w dużym garnku, dodajemy marchew, cebulę i smażymy przez 7-8 minut, aż cebula zacznie zmieniać kolor. Dodajemy posiekany ząbek czosnku i smażymy jeszcze przez 30 sekund.
Golonki obtaczamy w mące i dodajemy je do podsmażonej marchewki i cebuli. Wszystko zalewamy winem, zmiksowanymi pomidorami z puszki i wywarem. Przyprawiamy bazylią, tymiankiem, kminem, chili i solą. Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez 1,5 godziny.
Rozgrzewamy piekarnik do 180ºC.
Po 1.5 godziny duszenia wyjmujemy golonki z sosu, szczelnie zawijamy w folię aluminiową i pieczemy w piekarniku przez 2 godziny. W tym czasie redukujemy sos, gotując na dużym ogniu i mieszając.
Gotowe golonki przekładamy na talerz i polewamy sosem. Skórkę z cytryny mieszamy z natką pietruszki i posypujemy danie.
Ziemniaki z kminem i czosnkiem
Składniki :
- 750g ziemniaków, obranych i pokrojonych w kostkę
- 2 łyżki masła
- ¼ szklanki mleka
- 1 łyżka kminu
- ½ łyżki sproszkowanego czosnku
Przygotowanie:
Ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Do ugotowany ziemniaków dodajemy masło, mleko, kmin i czosnek i dusimy na puree. Gotowe :)
O rany, Monika ale smakowitości:)
Jak dla mnie bomba! I golonka i ziemniaczki. Eine golonka bitte;)
Przyznam się, że nigdy nie jadłam golonki i raczej nigdy w życiu nie spróbuję. Natomiast nigdy jeszcze nie widziałam golonki tak ładnie podanej – moja rodzina by ją pokochała.
Pozdrawiam serdecznie.
mmm… ale wyglada pysznie:) chetnie bym pojadla:)
Wszystkiego najsmaczniejszego w 2011!!!