Escabeche to danie rodowodowo śródziemnomorskie, ale popularne również w Ameryce Łacińskiej i Azji Południowo – Wschodniej, zwłaszcza na Filipinach. Hiszpanie najczęściej wykorzystują drób, wieprzowinę lub królika. Dziś... Czytaj dalej
Archiwum kategorii: Kuchnia filipińska
Zupa Sinigang na Sampalok – tradycyjna zupa filipińska
Sinigang to jedno z ulubionych dań Filipińczyków w tej części archipelagu. Najczęściej przygotowywane jest na bazie ryby (Sinigang na isda), krewetek (Sinigang na pasayan), wieprzowiny (Sinigang na baboy) lub kurczaka (Sinigang na manok).... Czytaj dalej
Adobo z kurczakiem (chicken adobo lub adobong manok)
Adobo to chyba najpopularniejszy rodzaj dania na Filipinach, spadek po inwazji Hiszpanów na ten kraj w XVI wieku i późniejszej okupacji trwającej prawie 400 lat. Termin ‘adobo’ w Hiszpanii i na Filipinach oznacza jednak nieco odmienne rzeczy.... Czytaj dalej
Ryba w sosie z tamaryndowca
Na Filipinach tamaryndowiec (lub tamaryndowiec indyjski) dostępny jast na targu w postaci czerwono-wiśniowej kleistej pulpy, którą bez pomocy sympatycznej sprzedawczyni trudo byłoby mi zidentyfikować. Owoc ten do tej pory znałam jedynie w... Czytaj dalej
Kalmary na jajku sadzonym z pomidorami
Świeżo złowione kalmary to lokalny produkt, w jaki na bantayańskim rynku zaopatrujemy się chyba najczęściej, naturalnie zaraz po rybach. Towar dostępny jest praktycznie codziennie, kilogram to koszt około 14zl, czyli mniej więcej tyle ile... Czytaj dalej
Mleczko prosto od kokosa
Monia: Jednym z moich ulubionych lokalnych składników jest mleczko kokosowe. Zakochałam się w nim się od pierwszego spróbowania i na codzień cieszę się z wszechstronnego zastosowania kokosowych cudów natury. Moja filipińska... Czytaj dalej
Arowmer Hearth – Bantayan*
Arowmer Hearth to nazwa raczkującej firmy rodzinnej z branży gastronomicznej z siedzibą przy głównej drodze przecinającej wyspę Bantayan, mają nawet fanpage na facebooku, ale zapewne ze względu na brak stałego dostępu do sieci, niewiele... Czytaj dalej
Europejska żywność na Filipinach, a właściwie parę słów o Route 66, dryf niezamierzony*
Kontynuujac temat z poprzedniego posta, a raczej przechodząc konkretnie do niego, miło mi poinformować, że do historii przechodzą podsycane używkami marzenia o tym, co się zje po powrocie do Europy. Może w sumie nie do końca, bo jednak o... Czytaj dalej
Europejskie jedzenie na Filipinach*
Wielokrotnie wspominałem o zajebistej możliwości pozyskiwania lokalnych produktów na rozmaitych targach rybnych, warzywnych, owocowych i w ogóle wszelkiego rodzaju punktach sprzedaży na wyspie. Ryby po prostu mocno rządzą, sa w bardzo... Czytaj dalej
Steki z tuńczyka z sosem sojowym
Cały dzień spędziliśmy na motorku objeżdżając wyspę dookoła wzdłuż wybrzeża. Chyba nigdy nie znudzą nas okrzyki radości i powitania, które słyszymy wjeżdżając do każdej wioski. Gromada uśmiechniętych dzieciaków biegnąca za... Czytaj dalej