Grissini – włoskie paluszki chlebowe

Grissini czyli włoskie paluszki chlebowe są świetną przekąską na karnawałową imprezę. Przygotowuje się je łatwo i szybko, a dodatkowo można je przechowywać aż do 5 dni. Grissini, zależnie od posypki, mogą być różne. Do naszych faworytów należą serowe, sezamowe i z makiem. Polecam nie tylko na karnawał :)

Składniki:
  • 510g mąki chlebowej
  • 265ml wody
  • 60 ml oliwy z oliwek
  • 50g masła
  • 2 łyżeczki soli
  • ½ łyżeczki suszonych drożdży
  • 60g startego sera parmezan
Przygotowanie:

Mieszamy ze sobą wszystkie składniki i ugniatamy ciasto przez około 5-8 minut. Ciasto ma być elastyczne i łatwo odchodzić od ręki. Gotowe odstawiamy przykryte ręcznikiem na godzinę.

 

Po godzinie dzielimy ciasto na 24-30 kawałków, ponownie przykrywamy i odstawiamy na 10 minut.

 

Po tym czasie kawałki po kolei rolujemy w paluchy o długości co najmniej 20cm i układamy na przygotowanej wcześniej blaszce do pieczenia wyłożonej papierem pergaminowym. Pamiętajmy o pozostawieniu około 2-3cm miejsca pomiędzy paluchami, bo w piekarniku urosną.

 

Uformowane grissini możemy dodatkowo posypać sezamem, serem parmezan, solą morska, chili itp.

 

Nagrzewamy piekarnik do 195ºC i pieczemy na średnim poziomie przez ok. 20 minut. Gdy  pierwsza porcja się piecze, rolujemy pozostałe kawałki ciasta.

 

Grissini możemy przechowywać z szczelnie zamkniętym pojemniku, w suchym i ciemnym miejscu do 5 dni.

 

7 thoughts on “Grissini – włoskie paluszki chlebowe”

  1. Moniko, jak ja uwielbiam grissini! trafilas w moj gust bezblednie! szkoda, ze nie mam takich zdolnosci jak Ty i nie umiem ich upiec sama…

  2. bardzo mi się podoba ten przepis, gdyby nie to, że przygotowuje się to w ciągu długiego czasu, to zaraz poszłabym do kuchni

  3. Mops, na karnawał i nie tylko :)
    Cudawianki, nie potrzeba tutaj zadnych wielkich zdolnosci, czytajac twoj blog, nie powinnas miec zdanych problemow:)
    Wiosenka, dzieki :)
    Nette7, nastepnym razem na pewno sprobuje :)
    Nina, warto poswiecic troche czasu, bo grissini naprawde smakuja wysmienicie :)
    Kasia, mozna i robi sie je bardzo latwo, niejeden twoj wypiek jest bardziej skomplikowany :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *