Gazpacho to klasyczny hiszpański chłodnik na bazie pomidorów, bardzo popularny nie tylko w Andaluzji, z której się wywodzi, ale również Portugalii i w Ameryce Południowej. Przedstawiam gazpacho w wersji nieznacznie odbiegające od klasycznej, w której zamiast surowych warzyw, wykorzystałam pieczone pomidory i paprykę, a chłodnik podałam w indywidualnych kieliszkach na szybkie orzeźwienie ;)
Składniki :
- 1 zielony ogórek, pokrojony w drobną kostkę, bez pestek, ze skórką
- ¼ zielonego ogórka, pokrojonego w słupki, do ozdoby
- 1 czerwona papryka
- 1 zielona papryka
- 4 pomidory
- 1 czerwona cebula, drobno pokrojona
- 4 nieobrane ząbki czosnku
- 3 szklanki soku pomidorowego
- ¼ szklanki octu winnego
- ¼ szklanki oliwy z oliwek
- ½ łyżki soli
- 1 łyżeczki pieprzu
- 1 łyżeczki suszonego tymianku
- ¼ szklanki świeżej bazylii
- 1 łyżeczka tabasco
Przygotowanie:
Nagrzewamy piekarnik do 230ºC.
Paprykę kroimy na ćwiartki i usuwamy pestki.
Na dużej blaszce układamy ćwiartki papryki i czosnek. Pieczemy w piekarniku 15 minut, dodajemy pomidory i pieczemy kolejne 15 minut. Wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do ostygnięcia.
Ostudzone papryki i pomidory obieramy ze skórki i przekładamy do blendera razem z 1 pokrojonym ogórkiem, czerwoną cebulą i wyciśniętym czosnkiem. Dodajemy sok pomidorowy, ocet, oliwę z oliwek, przyprawiamy solą, pieprzem tymiankiem, bazylią, tabasco i dokładnie mieszamy na wysokich obrotach, aż wszystkie składniki połączą się w krem. Odstawiamy do lodówki na 12 godzin. Gazpacho jest tym lepsze im dłużej stoi w lodówce :)
Podajemy w kieliszkach w jednym słupkiem zielonego ogórka :)
Jeżeli zdecydujemy się podać gazpacho w tradycyjny sposób, w salaterkach, zachowujemy po 2 łyżki drobno pokrojonego ogórka i cebuli, którymi przyozdabiamy salaterki.
Moje pierwsze skojarzenie to Krwawa Mary;-)
I drinka i gazpacho lubię;-)
Pozdrawiam;-)
Wstyd sie przyznac ale ja gazpacho jeszcze nie jadlam :) Mysle jednak, ze z pieczonych warzyw musi byc przepyszne.
Napewno smakuje rewelacyjnie:)
o, jak tu pysznie!
Uwielbiam gazpacho! W Twoim wydaniu wygląda fantastycznie i z pewnością tak właśnie smakuje! Gratulacje za aranżację:) Pzdr Aniado
wspaniale sie prezentuje!!!!!
ciekawe czy moja Sis skosztuje gazpacho, bo jest właśnie w Hiszpanii (:
Moniko, rewelacja!
Pysznie u Ciebie. :-)Uwielbiamy gazpacho, też piekę do niego warzywa. Sposób podania bardzo do mnie przemawia. :-)
poproszę kieliszeczek chłodniczku… duchota dzisiaj u mnie straszna :)
forma podania jest urocza
[…] paprykę podajemy osobno. Serwujemy z kromką chleba. W tym przypadku dodatkowo do tataru podałam gazpacho shooters. […]